Spacer po Wenecji.

Czy wiedzieliście, że początki Wenecji sięgają VII wieku? Wenecja powstała w wyniku połączenia kilku gmin funkcjonujących na wyspach laguny u wybrzeży Morza Adriatyckiego. Taką połączoną komuną rządził wybierany doża. Zabudowę Wenecji stworzone w wodzie. W dno wbijano pale (modrzewiowe lub dębowe) o długość od 2 do 4 m co 60 – 80 cm spiralnie lub w kręgach, na których dopiero mocowano solidny podkład z podwójnych drewnianych bali , na tym układano kamień i dopiero wtedy konstruowano budowle. Do wykończenia budynków wykorzystywano odporny na działanie słonej wody biały, wapienny kamień z Istrii.
Dziś wędrujemy po Wenecji wczesnym lipcowym przedpołudniem.  Bez specjalnego planu pozwalamy aby  oczy i nogi „same” prowadziły :).
Wybieramy na początek rzadziej przez turystów uczęszczane wąskie uliczki,które raczej nie znajda się w folderach reklamowych Wenecji, dla nas są niezwykle ciekawe. Możemy spokojnie obserwować życie codzienne mieszkańców Wenecji, które toczy się spokojnie i leniwie tuż obok (zaledwie kilka przecznic)  miejsc tak zatłoczonych przez rzesze turystów z całego świata.
W czasie spaceru dowiadujemy się jak mieszkańcy tych wąskich uliczek radzą sobie ze śmieciami. Otóż wystawiane są śmieci w workach, które odbierane są przez rowerzystów ciągnących wózki , widzieliśmy też odbiór takich śmieci drogą wodną. Zdjęcia poniżej.

WP_20140725_09_44_10_Pro

Samo manewrowanie na tym zakręcie było niezłym wyczynem.

WP_20140725_09_44_41_Pro

Niektóre uliczki wodne zwane rio są bardzo wąskie, inne są zatłoczone. W każdym razie są malownicze.
Przy jednym z takich miejsc jak to poniżej zobaczyłam jak starsza pani z zakupami wchodzi do łódki, zdejmuje płachtę brezentową z wierzchu łodzi, odpala silnik i spokojnie odpływa :) Tak mnie to zaskoczyło, że nawet nie zrobiłam zdjęcia :)

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tymczasem wychodzimy z naszych uliczek na Plac św. Marka.
Mijamy Torre dell’ Orologio – Wieżę zegarową.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przed nami chyba jedyny plac w Wenecji, w każdym razie na pewno największy  :).
Przed nami widok na stoliki przed kawiarniami a dalej na Prokuracje, czyli siedzibę prokuratorów oraz Bazylikę Św. Marka.
Następnie naszym oczom ukazuje się Dzwonnica bazyliki Św.Marka. Obecna wieża dzwonnicy  powstała na początku XX  jako rekonstrukcja budowli z XV wieku,  która zawaliła się w 1902 roku. Dzwonnica wznosi się na wysokość 96 metrów. Na jej szczycie ponoć sam Galileusz demonstrował doży działanie lunety.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Obecnie  z jej szczytu można  podziwiać Wenecję z góry i są to ciekawe widoki :)
Poniżej widok na Canale Grande, Plac św. Marka, Pałac Dożów.
Po zejściu na dół jeszcze spacer po Piazzetta di S. Marco – czyli przedłużenie placu Św. Marka
Nasz spacer kończymy przy nabrzeżu, gdzie czekamy na prom do Punta Sabbioni.
Jednakże wcześniej po drodze, jesteśmy świadkami kłopotów jednego z gondolierów, którego  turyści japońscy o mały włos nie doprowadzili do ataku serca. Nie słuchali go i zmieniali miejsca w trakcie płynięcia na łodzi o mało co nie wypadając za burtę :)

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

 


Komentarze

  1. Awatar panhirsch

    Ach, czyli zwyczaj wystawiania worków że śmieciami na klatkę schodową Polacy zapożyczyli z Wenecji? Światowcy z nas ?

    1. Awatar magda1969

      Doceniam poczucie humoru :) Pozdrawiam :)

      P.S. Z Włoch chętnie zapożyczam radość życia, wspólne spędzanie czasu w rodzinnym i przyjacielskim gronie. W Wenecji przyjemnie spędziliśmy parę chwil w barze na kawie i ciastku z dala od rzesz turystów, obserwując przekomarzania „bywalców”. To były niezwykle przyjemne chwile.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *