Babia Góra

Babia Góra miała być „po drodze” w Tatry. Miało być łatwo – lekko i przyjemnie. Było… ciekawie  i nieco zaskakująco :)

Babia Góra to taki szczyt na którym warto być. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze – widokowych. Po drugie – jest to najwyższy – poza Tatrami – szczyt w Polsce. Po trzecie – z ciekawości – „jak tam jest” ? :)

Słyszeliśmy, ze jest zwodnicza pogodowo- i nie jest łatwo utrafić z odpowiednią aurą, że zdarzają się na Babiej Górze wypadki. Babiogórski Park Narodowy –   utworzony w 1954 roku, w 1977 roku został wciągnięty prestiżową Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO – to też jest niezły powód do przybycia tutaj :)

Za nami noc spędzona w samochodzie, bowiem przyjechaliśmy z Dolnego Śląska. Na parking przy Przełęczy Krowiarki docieramy ok. godz.  8.30.  Kupujemy bilety do Babiogórskiego Parku Narodowego i ruszamy czerwonym szlakiem pod górę. Dziś pogoda jest świetna :)

Babia Góra

Idziemy dziś w piątkę : Justyna, Arek, Gienia, Tomek, i ja :) Nasz szlak prowadzi przez Sokolicę 1367 m. n.p.m. Robimy tu pierwsze wspólne zdjęcia.

Babia Góra szlakBabia Góra 1Babia Góra 2DSCN1443DSCN1442-001Babia Góra szlak 1

Następnie wędrujemy przez Kępę 1521 m.n.p.m.

Babia Góra 3DSCN1456Babia Góra szlak czerwony2

Towarzyszą nam coraz ładniejsze widoki.

Babia Góra 4Babia Góra 5Babia Góra szlak 2

Powyżej wysokości 1600 m.n.p.m. mijamy Gówniak – nazwa wzięła się podobno od odchodów wypasanych tu  zwierząt .

Idziemy cały czas pod górę. Arek opuszcza nas na chwilę, mamy spotkać się na górze. Widoki wokół świetne.

Babia Góra 7Babia Góra 8

Zbliżamy się do Babiej Góry.

Babia Góra na szczycieBabia Góra 9Babia Góra szczyt

Babia Góra i Diablak to to samo- po prostu inna nazwa :) Jesteśmy zatem na szczycie, na wysokości 1725 m.n.p.m.  Ładna panorama dookoła. Do pamiątkowego zdjęcia pozujemy z Justyną :)

Babia Góra zdobyta

Na szczycie jest sporo ludzi. Wcale mnie to nie dziwi. Babia Góra to popularny cel wycieczek pieszych a dziś pogoda jest doskonała. Oglądamy panoramy z Babiej Góry.

Babia Góra panoramyBabia Góra panoramy 1

Czas na posiłek :)

Babia Góra posilek

Schodzimy. Do zejścia wybieramy chyba najmniej oczywisty szlak- zielony.

Babia Góra zejście

Tak jakoś założyliśmy, że skoro nie chcemy iść na Słowacką stronę i wracać do parkingu po swoich śladach, to zostaje nam zielony :) Cóż- za „gapowe” się płaci :)

Idziemy zatem zielonym szlakiem wśród pachnących drzew i zieleni, ale bez ładnych widoków na okolicę.

Babia Góra zejście 1Babia Góra szlak zielony zejścieBabia Góra szlak zielony

Upał jest niesamowity. Las nas przed nim chronił, gdy wychodzimy na otwartą przestrzeń –  dopada nas bez ostrzeżenia :)

W pewnym momencie dochodzimy do drogi, którą nazywa się tu Rajsztagiem. Napotkani turyści mówią nam, że w pobliżu jest punkt informacji turystycznej, więc tam zmierzamy. Znajdujemy bardzo ciekawe miejsce :)

Punkt informacji i wypożyczalnia rowerówWypożyczalnia rowerow u podnózy Babiej Góry

Mamy czas na kawę, lody i zastanowienie się co dalej. Okazuje się, że jesteśmy daleko od naszego parkingu. Przed nami więcej drogi niż za nami :) Ale… mamy przed sobą wypożyczalnię rowerów. Wypożyczamy więc rowery –  7 zł za godzinę i umawiamy się, że jak dojedziemy do Przełęczy Krowiarka- to tam ktoś po te rowery przyjedzie. To jest jakieś wyjście :) Jesteśmy szczęśliwi i zaraz ruszamy :)

Rajsztag roweryRajsztag rowery 2

Okazuje się, że czeka nas i tak niezły wysiłek :) Jest upalnie, trasa urozmaicona i więcej podjazdów niż zjazdów. Tak więc najpierw jedziemy Rajsztagiem- potem skręcamy na drogę 957 i nią dojeżdżamy do parkingu- ja- po przebytej dopiero anginie – ledwo żywa :) Z odbiorem rowerów nie było problemu- nawet zdziwiono się, że tak szybko dojechaliśmy :) Wyprawa była super! Bardzo nam się podobało i będziemy mieli co wspominać. Babią Górę jako szczyt do kolekcji Korony Gór Polskich możemy sobie zapisać, natomiast z przyjemnością tam wrócę, aby zobaczyć to, co teraz nam umknęło.

Na koniec nasza trasa. Mapa turystyczna tu trochę „oszukuje” bo zatrzymuje się na 11 km, które przeszliśmy pieszo a nie chce pokazać całej drogi szczególnie tej rowerowej części,  czyli Rajsztagiem do 957 i w lewo do przełęczy Krowiarka – ale jakiś pogląd na trasę jest :)  Nasza trasa na Babią Górę

Ten dzień był doskonałym przygotowaniem do następnej wycieczki – już w Tatrach, o czym pisałam Tutaj

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *