Cinque Torri i Lagazuoi. Dolomitowe okopy, tunele i piękne widoki.

W kolejnym dniu odwiedzamy  następne niezwykłe miejsca w Dolomitach nieopodal Cortiny d’Ampezzo -Cinque Torri i Lagazuoi .

Wczoraj byliśmy na szlaku dookoła Tre Cime, dziś – po nocy spędzonej na parkingu nieopodal schroniska Auronzo na wysokości 2300 m. n.p.m.  postanawiamy zjechać w dół jeszcze przed śniadaniem, zanim na wąskiej, stromej drodze dojazdowej pojawią się inne pojazdy.
DSCN0485
IMG_1316
Zjeżdżamy zatem do jeziora Antorno  – gdzie  na wysokości  1866 m.n.p.m. i w pięknej scenerii jemy śniadanie. Potem jeszcze odbywamy mały spacer wzdłuż jeziora.
DSCN0513DSCN0519Bella Italia - Dolomity 2
Następnie jedziemy przez Misurinę, gdzie najpierw na parkingu dla kamperów zrzucamy  brudną wodę z kampera i dolewamy nowej. Potem wzdłuż jeziora Misurina jedziemy przez przełęcz Tre Croci do Cortiny d’Ampezzo i dalej w kierunku przełęczy Falzarego.
DSCN0561
DSCN0566
Widoki na góry są świetne, a droga kręta. W Dolomitach chyba trzeba się do tego przyzwyczaić :)
DSCN0600DSCN0607

Zamierzamy w tej okolicy odwiedzić dwa ciekawe miejsca:  Cinque Torri i Lagazuoi.

Gdy w 1915 roku Włochy wypowiedziały Austrii wojnę, tu toczyły się zażarte walki. Włosi chcieli odzyskać tereny, które na 4 wieki utraciły na rzecz Austro-Węgier. Pozostałości po tzw. Wielkiej Wojnie są obecnie restaurowane i udostępniane turystom.
Na tym obszarze są dziś cztery muzea poświęcone Wielkiej Wojnie. Jest to Lagazuoi, 5 Torri, Sasso di Stria i Forte Tre Sassi.
 My jedziemy najpierw do Cinque Torri. Zamierzamy wjechać tam kolejką, by zaoszczędzić sporo czasu. Tak więc z drogi 48 którą jedziemy z Cortiny d’Ampezzo do Przełęczy Falzarego zjeżdżamy na parking przy kolejce na 5 Torri.

Zostawiamy kampera na parkingu i po chwili jesteśmy na górze. Koszt biletów (32 euro za 2 osoby tam i z powrotem). Wysiadamy tuż przy schronisku Scoiattoli. Jesteśmy na wysokości 2225 m.n.p.m.

Cinque Torri

Cinque Torri (3)DSCN0629DSCN0725

Przed nami świetne widoki na Cinque Torri. Ta niewielka grupa skał, choć niepozorna przy otaczających górach, jest bardzo malownicza. Wokół łatwe tereny spacerowe, ale i dłuższe szlaki , więc można oczywiście powędrować dalej i trudniej :)

Cinque Torri 1

Na Cinque Torri często można zobaczyć amatorów wspinaczki. Dzisiaj też są :)

Cinque Torri (2)DSCN0648

Ogromne wrażenie robi górująca nad 5 Torri Tofana di Rozes ze swoimi 3225 m.n.p.m :) Spacerujemy i delektujemy się widokami :)

DSCN0627

Zaczynamy wędrówkę siecią chodników, rowów i obserwatoriów artyleryjskich. Tu przed laty działała artyleria włoska, która swe armaty kierowała na austriackie pozycje Lagazuoi i Forte Tre Sassi.

DSCN0657DSCN0670DSCN0691IMG_1340DSCN0674Cingue Torri i Lagazuoi (2)DSCN0641DSCN0649

DSCN0706

Jesteśmy tu 26 czerwca, dochodzi południe  i jest niezwykle gorąco. Z ulgą ulgą co jakiś czas kryjemy się w okopach i punktach obserwacyjnych. Przynajmniej  mamy trochę cienia :)

DSCN0639DSCN0678DSCN0682IMG_1339DSCN0620

Po tej ciekawej wycieczce czas na kawę :)  Wracamy więc do schroniska Scoiattoli.  Są tu na zewnątrz ustawione drewniane leżaki  z pięknym widokiem na góry. W takiej scenerii kawa smakuje jeszcze lepiej :)

DSCN0727DSCN0622IMG_2133IMG_2135DSCN0735-001.JPG

Następnie zjeżdżamy kolejką w dół do parkingu i wkrótce jedziemy dalej do Przełęczy Falzarego.

DSCN0919

Zostawiamy kampera na parkingu i idziemy się rozejrzeć. Mamy stąd świetny widok na Lagazuoi, na który się wybieramy.

DSCN0943

Lagazuoi

DSCN0932

Niedługo później wjeżdżamy  kolejką na Lagazuoi. Cena biletów taka sama jak na Cinque Torri. 16 euro w obie strony  osoba dorosła. Dzieci poniżej 16 roku życia płacą 8.60 euro za wjazd i zjazd.  Można zabrać ze sobą do kolejki nawet dużego psa, ale trzeba kupić mu bilet – koszt – 7 euro w obie strony. Małe pieski mogą tu podróżować bezpłatnie :) Pierwszy wjazd jest o 9.00, ostatni o 16.40.

Wrażenie jest niesamowite, gdy w tak krótkim czasie wznosimy się na wysokość 2750 m.n.p.m.

Widoki – urzekają :) Zobaczcie jak malutkie są teraz 5 Torri :) Widzicie je?

LagazuoiDSCN0794

Obok schroniska Lagazuoi idziemy do najwyższego punktu 2 835 m.n.p.m. Stoi na nim krzyż.

IMG_2151DSCN0816DSCN0813DSCN0769

DSCN0781DSCN0791DSCN0805

Jak tu pięknie :) Tu na górze, nie czuje się tego upału, który dokuczał kilkaset metrów niżej. Jest niesamowicie :)

IMG_2149DSCN0768

Wracając zatrzymujemy się, aby na tarasie widokowym przy schronisku Lagazuoi przyjrzeć się okolicznym górom.  Z metalowymi tabliczkami na których widać nazwy – to wcale nietrudne :) Oto przed wami w oddali Monte Civetta :)

DSCN0843

poniżej na zdjęciu zarys Pale di San Martino.

DSCN0844

Wjeżdżając na górę kolejką widzieliśmy plakat , teraz możemy posłuchać Pana, który przebrany w strój z epoki barwnie opowiada o historii tych terenów i walkach jakie tu miały miejsce.

DSCN0906DSCN0845DSCN0837

Pan pochodzi z Cortiny. Opowiada ciekawie, więc chwilę słuchamy :) podkreślał kilkakrotnie, że choć Włosi na 4 wieki straciły Cortinę na rzecz Austro-Węgier, to nigdy się z tym nie pogodziły. Położone w pobliżu przełęczy Falzarego-  Lagazuoi, stanowiło strategiczną pozycję w której wojska włoskie i austriacko-węgierskie  walczyły przez cały okres wojny, czego dowody mamy do dziś w postaci tuneli wydrążonych w skale, magazynów w górskich wąwozach stanowisk strzelniczych itp.

Idziemy zatem zobaczyć tunele i umocnienia, które były stanowiskami austriackimi.

DSCN0862Po drodze jednak widzę wystający fragment skał…  więc na chwilę tam idę. Potem już grzecznie do tunelu.

DSCN0850-001DSCN0887DSCN0892DSCN0865

Wchodzimy do środka, ale wkrótce okazuje się, że bez kasku i latarki nie pójdziemy dalej. Tylko początek tunelu jest taki dostępny. Potem jest ciemno, ciasno i nierówno zarówno tuz nad głowa jak i pod nogami,  więc robię kilka zdjęć z tego co dla nas osiągalne i zaraz wychodzimy. Jaka szkoda …

DSCN0871DSCN0872DSCN0874DSCN0883DSCN0864

Tak. Już wiemy, że  kask i latarka to w tym miejscu podstawa.  Następnym razem weźmiemy :)  Wracamy zatem do kolejki. Ostatni zjazd jest o godz. 17.00. Niedługo potem jesteśmy znów na przełęczy.

IMG_1350

Zaraz będziemy zjeżdżać. Jeszcze nie wiemy gdzie, zaraz ustalimy :) Za nami dwie wspaniałe wycieczki. Oba miejsca bardzo nam się podobały.   Okolica Cinque Torri i Lagazuoi ma dużo więcej do zaoferowania. Jest tu wiele szlaków, które mam nadzieję jeszcze zobaczyć.

Dzisiejsza dotychczasowa trasa 


 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *