Norwegia pod namiotem cz.2

Wczoraj rozpoczęliśmy  wyprawową  część naszego podróżowania po Norwegii z namiotem.

Dotarliśmy do campingu Andalsnes, gdzie w deszczu  i z pewnymi przebojami rozstawialiśmy namiot. Dziś rano obudziło nas słońce!   Jest niedziela, 10 lipca i zapowiada się piękna pogoda.  Jesteśmy na Campingu Andalsnes. Dopiero teraz widzimy, jak tu ładnie! Ciekawie rozglądamy się dookoła. Camping jest świetnie położony. Dookoła góry, tuż obok przepływa modra rzeka Rauma. W rewelacyjnych nastrojach zjadamy śniadanie, pijemy kawę i planujemy dzisiejszy dzień.

Marzyłam o przejściu z moją Rodziną Romsdalseggen, ale połowa naszej ekipy na wieść, że trzeba będzie iść 10 km i to w górach ma wątpliwości co do swoich możliwości. Tak więc proponuję wycieczkę na Romsdalstrappę – świetny punkt widokowy na Andalsnes i okoliczne góry i fiord oraz wejście na Nesakslę,co stanowi część trasy Romsdalseggen. Plan zaakceptowany, więc się zbieramy. Samochodem podjeżdżamy do Andalsnes, zostawiamy auto na parkingu przy nabrzeżu, gdzie właśnie stoi na redzie wielki wycieczkowiec. Okazuje się, że przypłynął z Amsterdamu i odwiedzi najsłynniejsze miejsca w Norwegii. Wiemy to od  sympatycznej grupy Włochów, którzy właśnie zeszli ze statku.

IMG_9307

IMG_9321

IMG_9326

IMG_9323

My –  po zaopatrzeniu w wodę odnajdujemy początek interesujących nas szlaków i ruszamy w góry.

IMG_9327

Przed nami 2 kilometrowe podejście. Wygląda na to, że część turystów jest z tego wycieczkowca, wszyscy prą do góry. Na trasie międzynarodowe towarzystwo, słyszymy wiele języków.  Początek drogi bardzo łagodny, wkrótce zamienia się w niezłe podejście, które trwa i trwa Jednak widoki są niesamowite. Dochodzimy w końcu do punktu widokowego. Jest pięknie. Widać stąd fragment doliny rzeki Rauma, nasz camping, niesamowite okoliczne góry i fiord. Bajka.

IMG_9334

IMG_9348

IMG_9364

IMG_9367

Robimy pamiątkowe zdjęcia i idziemy wyżej. To kolejny wysiłek, ale naprawdę warto.

IMG_9378

IMG_9383

IMG_9379

IMG_9363

IMG_9392

IMG_9424

Widoki zapierają dech w piersiach i jest dużo miejsca na „popas”. Mamy czas na kawę – widoki są genialne. Asia rysuje piękny widok, który ma przed sobą, Ola z Arturem obok odpoczywają.

IMG_9435

Ja idę  więc nieco wyżej, aby zobaczyć „jak tam jest „. To właśnie dalszy etap trasy Romsdalseggen. Niestety na najwyższy punkt tej trasy nie dojdę, mam za mało już czasu. Obiecuję sobie, że kiedyś tu wrócę. Na razie robię zdjęcia.

IMG_9431

IMG_9433

IMG_9442

IMG_9391

IMG_9450

IMG_9452

IMG_9384

IMG_0515

Jestem szczęśliwa, że mogę być w takich pięknych miejscach, że jest piękna pogoda, że mam blisko moją Rodzinkę. Świat jest piękny! Wracam do moich najbliższych i razem  schodzimy tą samą drogą.  Nie jest łatwo, bo momentami dość stromo. Trochę się chmurzy i obawiamy się aby nie było jakiegoś mocnego deszczu bo nasz szlak zamieni się w błoto.Teraz dopiero doceniamy łańcuchy, które są przygotowane w niektórych miejscach. Wracamy na camping, przygotowujemy obiad.

IMG_9232

Wieczorem idziemy sobie do baru na campingu – Artur ma ochotę na piwko – oglądamy  mecz  Francja- Portugalia. To był bardzo udany dzień. Spędzamy w Norwegii pod namiotem  drugą noc, a rano jedziemy dalej, tym razem przez Trollstigen do Campingu Geiranger.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *