Rifugio Rosetta- Gares przez Orrido delle Comelle. Piękny trekking w Dolomitach.

Wędrówka z Altopiano delle Pale di San Martino do Gares to bardzo ciekawa, ale dość trudna momentami trasa przebiegająca przez Orrido delle Comelle.

Startujemy na wysokości 2700 m.n.p. z płaskowyżu Pale di San Martono. Wjechaliśmy tu dwuetapową kolejką Rosetta z miejscowości San Martino di Castrozza. Już podczas wjazdu zastanawiałam się jak będziemy stąd schodzić? To nie mogło być łatwe :)

Wędrujemy wspólnie z Niną, Elą i Patrykiem oraz innymi uczestnikami wyjazdu trekkingowego w Dolomity. Na początek kawa i pyszne ciasto przy górnej stacji kolejki. Polecam !

Z tarasu roztaczają się pierwsze widoki na księżycowy krajobraz płaskowyżu Pale di San Martino. Następnie krótkie przejście do schroniska Rosetta – Pedrotti.

Rifugio Rosetta – Pian delle Comelle.

Pominięciu schroniska ruszamy szlakiem 703., następnie 704 . Ze skalistego płaskowyżu od razu schodzimy nadal wśród skał. Początkowo schodzi się dość łatwo, potem teren jest coraz bardziej urozmaicony i trudniejszy. Mnóstwo skał, kamieni, czasem sypko pod nogami. Na szczęście w najtrudniejszych momentach są sztuczne ułatwienia w postaci łańcuchów.

Widok za mną to widoczna na zdjęciu grupa schodząca wśród skał i osoby podchodzące trzymające się stalowej liny. Przede mną po raz pierwszy – jeszcze z daleka pokazuje się Pian delle Comelle. Aby jednak do niego dotrzeć czeka nas jeszcze trochę zejścia. Mimo sierpniowych wysokich temperatur nadal napotykamy na śnieg na szlaku. Po jego przekroczeniu na chwilę szlak prowadzi pod górę i zanurzamy się w zielonościach. Trawy, kwiaty i świerki i modrzewie. Oraz piękne widoki :)

Po zejściu do Pian delle Comelle wędrujemy jego środkową żwirową częścią.

Pian delle Comelle – Orrido delle Comelle.

Dochodzimy do momentu, gdzie kończy się łatwa część szlaku. Ponownie wkraczamy w skały, tym razem jeszcze bardziej dzikie. Przed nami Orrido delle Comelle. To naturalny wąwóz z przepływającym strumieniem, który tworzy po drodze wodospady. Szlak tutaj wcale nie należy do najłatwiejszych, ale na pewno jest bardzo ciekawy. Trudne miejsca są ubezpieczone, więc przy zachowaniu uwagi można je spokojnie pokonać, jednak wygodne górskie buty bardzo się przydają.

Orrido delle Comelle – rifugio Capanna Cima Comelle.

Przed nami ostatni etap. Zejście do schroniska Capanna Cima Comelle. Po drodze przechodzimy obok pięknego wodospadu. Do schroniska docieramy tuż przed ulewą. Otoczenie schroniska jest piękne. Mnóstwo zieleni i dookoła góry. Jest też spory parking.

Schronisko – gdy do niego docieramy jest niemal puste, ale dość szybko napełnia się (głownie naszymi towarzyszami trekkingu, którzy stopniowo schodzą z góry). Po deszczu okolica jest jeszcze piękniejsza :)

Jeszcze ostatnie spojrzenia i możemy wsiadać do autokaru. To jeden z największych plusów zorganizowanego trekkingu, że można zacząć wędrówkę w jednym punkcie a skończyć po drugiej stronie gór bez kłopotów z transportem.

Podsumowując, trekking na dzisiejszej trasie był niesamowity! Zejście z płaskowyżu przez Pian delle Comelle i Orrido delle Comelle do Gares dostarczył nam wielu wrażeń. Trasa nie jest długa, wymaga jednak nieco kondycji, uwagi i obycia w górach w różnorodnym terenie. Doświadczenie z Tatr Wysokich bardzo się przydaje. Na koniec mapa.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *