Park przyrody Fanes Sennes Braies zachwyca pięknem natury, urodą krajobrazów.
Punktem wyjścia dzisiejszej wędrówki jest Lago di Braies. Rozpoczynamy poranną kawą na parkingu, po czym ruszamy na trasę. Towarzyszą mi w tej wędrówce Ela z Patrykiem i Nina. Lago di Braies nie pokazuje nam całego swojego roku, jesteśmy tu wcześnie i jeszcze słońce nie wydobyło jego barw, ale i tak jest pięknie.
Dla porównania te same miejsca w innym świetle poniżej
Lago di Braies- Rifugio Biella.
My tymczasem wędrujemy przez pierwsze 2 km wzdłuż brzegów jeziora . Dalej będziemy wędrować w stronę przełęczy Sora Forno. Przed nami jeszcze ok 4 km i ok 930 metrów podejścia.
Wędrujemy szlakiem Alta Via Dolomiti nr 1 w stronę przełęczy. Szybko nabieramy wysokości.
W końcu dochodzimy do przełęczy skąd mamy widok na drugą stronę gór. Przed nami widok na schronisko Biella. Za nami wznosi się grzbiet Croda del Beco.
Nie mamy siły na nią dziś wchodzić. Doskwiera nam upał, a nasze zapasy wody się skończyły. Nieprzespana noc chyba też daje nam się we znaki, więc schodzimy do schroniska. Uzupełniamy wodę i po odpoczynku na trawie decydujemy o kontynuowaniu wędrówki. Teraz naszym celem jest niewielkie Lago di Foses.
Rifugio Biella- Lago di Foses – Rifugio Sennes.
Nasz trekking w Fanes Sennes Braies trwa, ale następny etap tej wędrówki nie ma już górskiego charakteru. Szlak prowadzi nas teraz do niewielkiego Lago di Foses. Wędrujemy więc wygodnie wśród traw i kamieni z widokami na góry. Choć spotykamy tylko pojedyncze osoby na tym szlaku, dostajemy od jednej z nich ostrzeżenie przed żmijami. OK, będziemy zatem ostrożni i wędrujemy dalej. Nad lago di Foses spotykamy stado owiec, i kilka koni, co jeszcze bardziej podkreśla idylliczność tego miejsca.
Zaraz za drewnianym niewielkim budynkiem skręcamy w prawo i wędrujemy niewielką ścieżką w stronę Rifugio Sennes. Ten skrót jest mało popularny, więc nikogo na nim nie spotykamy. Idziemy więc we czwórkę a droga prowadzi nas stopniowo pod górę, ukazując piękne krajobrazy. Również trasa za nami wygląda świetnie.
Wychodzimy na szeroką, drogę po której szybko przemieszczają się rowerzyści. My odbijamy z tego głównego traktu prowadzącego z Rifugio Biella do Malgi Ra Stua i skręcamy do schroniska Sennes. To był bardzo dobry pomysł. Zjedliśmy tam pożywną zupę, wypiliśmy kawę i można było wędrować dalej :).
Rifugio Sennes- Malga Ra Stua – Cortina.
Ostatni już etap naszej wędrówki to zejście do Cortiny. Ze schroniska Sennes wracamy na szlak nr 6 prowadzący do Malgi Ra Stua. W pewnym momencie napotykamy informację o skrócie przecinającym ten rowerowy szlak którym schodzimy. Dość stromo wąską kamienną ścieżką schodzimy ponownie do drogi jezdnej , która stopniowo traci na wysokości. Niedługo potem jesteśmy przy Ra Stua. Można stąd zjechać do Cortiny busem, my idziemy na własnych nogach. Asfaltowa, wąska drogą z licznymi zakrętami prowadzi wzdłuż strumienia i kaskad wody.
W ten sposób schodzimy do parkingu San Uberto w Fiames nieopodal Cortiny.
Na mapie poniżej zobaczycie przebieg całej dzisiejszej trasy. Trekking w Parku Przyrody Fanes Sennes Braies uważam za bardzo udany. Ciekawa urozmaicona wędrówka wśród wspaniałej przyrody i niewielkiej ilości osób (poza Lago di Braies :) ). Cała trasa to ok. 20 km i nieco ponad 1000 metrów przewyższenia. Tylko pierwszy odcinek podejścia pod przełęcz dość wymagający, jednak oczywiście, nieco przygotowania fizycznego się przyda. Do zobaczenia na szlaku :)
Dodaj komentarz