Vindøldalen

Vindøldalen to dolina położona w norweskim regionie Møre og Romsdal  kilkanaście kilometrów od Rindal w kierunku na Surnadalsøra. Jadąc drogą 65, po ok 18 km skręcamy na płatną drogę do Vindøldalen. 

Za wjazd płacimy 70 koron. Dalej jedziemy dość wąską drogą, która stopniowo zamienia się w szutrówkę. Przy drodze wyznaczono kilka miejsc do zatrzymania się.

Zostawiamy samochód na parkingu i udajemy się na rekonesans nad rzekę.

W okolicy mostu Hegenbrua jest idyllicznie :)

Wokół bardzo spokojnie, pięknie i zielono. Położona na wysokości 300 m. n.p.m dolina Vindøldalen bardzo nam się podoba. Przypadnie do gustu tym z Was, którzy nie szukacie miejsc najbardziej popularnych w Norwegii, do których „trzeba pojechać” a takich, które można mieć trochę „dla siebie”. Taka jest Vindøldalen.

Przez Vindøldalen prowadzi kilka szlaków turystycznych. Jest więc dobrą bazą wypadową do wędrówek po Trollheimen, jednak część z nich to naprawdę długie, wymagające dobrej kondycji szlaki. Oczywiście można ograniczyć się do spacerów po okolicy :)

W Vindøldalen znajduje się kabina stowarzyszenia turystycznego Vindølbu. To rodzaj schroniska samoobsługowego. Myśmy do niego nie dotarli, gdyż mieliśmy inną trasę zaplanowaną w tej okolicy, natomiast wiemy, że niewielkie schronisko tu niedaleko jest.

Jedziemy nieco dalej i zatrzymujemy się na końcu drogi ograniczonej szlabanem. Dalej mogą jechać Ci, którzy wykupili sobie klucz. Są to najczęściej właściciele drewnianych domków wypoczynkowych, tzw. „hytte”.  My dalszą trasę pokonamy rowerem :)

To bardzo przyjemna, ok. 8 km trasa, którą można się przejechać nawet z dziećmi.  W tej części Vindøldalen jest jeszcze ciszej i spokojniej. W zasadzie jesteśmy sami ze sobą i naturą. Ta część doliny jest terenem chronionym przyrodniczo.

Po dojechaniu do końca doliny, po przekroczeniu tej bramki, wkracza się w teren leśny i wznoszący się. Po zostawieniu rowerów można powędrować dalej .

Naszą wędrówkę w tej okolicy opisałam  TUTAJ

Bardzo podobało mi się w Vindøldalen. Nie docierają tu autokary wycieczkowe, więc cicho tu i spokojnie. Jak dla mnie – idealne miejsce dla odpoczynku i spędzenia kilku dni urlopu.  Na kilka dni  chętnie wróciłabym w ten rejon by powędrować dalej i odkryć następne, ciekawe miejsca.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *