Sylwester na campingu? Tego jeszcze nie próbowaliśmy. Tak więc, gdy na forum karawaning.pl zobaczyliśmy informację o planowanym zakończeniu roku na campingu Polana Sosny w Niedzicy – decyzja była szybka: Jedziemy! :)
Po pierwsze- by zobaczyć ludzi z którymi wymieniamy doświadczenia związane z karawaningiem i campingowaniem na forum, a których jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć „na żywo” , po drugie- by zbadać najbliższą okolicę.
Jako, że nasz kamper od lata stał sobie nieużywany, postanowiliśmy wyruszyć przed wyjazdem w Pieniny na krótki rekonesans w Góry Izerskie aby go przetestować w warunkach zimowych. To był dobry pomysł. Podczas postoju na pochyłej drodze urwała się linka od hamulca ręcznego. Dobrze, że byliśmy wtedy w samochodzie, a Artur to nawet za kierownicą… W każdym razie odpadła nam możliwość załatwienia linki z dnia na dzień i to przed końcem roku, więc postanowiliśmy jechać na camping mimo wszystko – tym bardziej, ze zwolnił się pokój w domku drewnianym na terenie campingu. Na camping Polana Sosny przyjechaliśmy w nocy.
Niemal natychmiast po przyjeździe zawieraliśmy nowe znajomości :) Karawaningowa brać to fajni ludzie :) Spotkaliśmy się wreszcie z tymi, których znaliśmy ze zdjęć, relacji i wymiany doświadczeń. Okazało się, że dobrze nam z Nim bardzo :) Wspólne granie i śpiewanie, podróży wspominanie i czas mijał niezwykle szybko i przyjemnie.
Camping Polana Sosny następnego dnia wyglądał tak:
Recepcja Campingu Polana Sosny. Poniżej część sanitarna campingu.
Jak widać, znaleźli się ochotnicy do spędzenia końca roku i Sylwestra na campingu :)
Bylibyśmy tu w tym gronie, gdyby nie awaria naszego Kamperka. W naszej sytuacji mieliśmy szczęście, że dostaliśmy w ostatnim momencie pokój w jednym z dwóch domów drewnianych znajdujących się w bezpośredniej bliskości campingu Polana Sosny.
Na terenie campingu znajduje się restauracja, wiata grillowa z kominkiem, w pobliżu również stok narciarski.
Camping Polana Sosny zrobił na nas dobre wrażenie. Kuchnia mogłaby być większa i przydałaby się możliwość zjedzenia na miejscu przygotowanego posiłku. Plus dla campingu za ogrzewanie. W sezonie zimowym docenialiśmy możliwość ugotowania obiadu w ciepłym pomieszczeniu.
Następnego dnia wybraliśmy się na wycieczkę na Trzy Korony. Poniżej widok na Trzy Korony od słowackiej strony.
Na szlak ruszyliśmy od strony polskiej ze Sromowców Niżnych
Wieczorem na campingu Polana Sosny był czas integracji i „śpiewogrania ” :). Następnego dnia pojechaliśmy do Szczawnicy. Dunajec w Szczawnicy na zdjęciu poniżej.
Do innych ciekawych atrakcji okolicy Niedzicy i campingu Polana Sosny należą ruiny zamku w Czorsztynie, Zamek w Niedzicy, oraz Drewniany kościół w Sromowcach Niżnych.
Po Słowackiej stronie warto zobaczyć Czerwony Klasztor.
Sylwester spędziliśmy na campingu w gronie świeżo poznanych fantastycznych ludzi. To był świetny pomysł :) I nawet powrót w deszczu zakorkowaną zakopianką nie zmącił naszych doskonałych nastrojów. W Pieniny z pewnością wrócimy!
Dodaj komentarz